niedziela, 5 czerwca 2011

Samotność rockmana - 5.06.2011

Coś co od dłuższego już czasu mnie męczy, czemu wielu ludzi tak bardzo podnieca się stylem życia rockmenów. Dziwki, kasa, koks ale w głębi pełna pustka, samotna starość. Czy naprawdę do tego sprowadza się dzisiejszy świat? Czy dzisiejszy świat naprawdę sprowadza się do pogoni za kasą, jedyne co wszyscy w tym widzą to mamona? Na początku są kasa i jupitery.


Ale z czasem, każdego dopada wiek, samotność, w końcu kto chciałby mieć męża/żonę której/eg non-stop niema, albo ciągle podróżować po świecie?


Z czasem, sława przemija, pieniądze się kończą, a przyjaciele odchodzą, wtedy dawne czasy są tylko mglistym wspomnieniem, odbiciem w tafli jeziora rozmywającym się przy najmniejszych podmuchach życiowych wiatrów.

poniedziałek, 30 maja 2011

Pawełka Rozmyślanie dlaczego mi się nic nie chce 30.05.2011 cz.1

Dzisiaj wyszliśmy z Pawłem vel Piotrusiem na zdjęcia. Zdjęć zostało zrobionych zdecydowanie więcej, ale te dwa postanowiłem wrzucić na biegu.

W pewnym momencie, zmęczony życiem Piotruś postanowił usiąść na kamieniu, i zaczął rozmyślać: "Dlaczego nam sie tak strasznie, perfidnie, nieprzeciętnie nic nie chce.
 I nagle... NAGLE go oświeciło
Bo jest kurwa za ciepło.

niedziela, 29 maja 2011

Trochę zabawy makro w drodze do dziury - 29.05.2011

W dniu dzisiejszym, nauki na ODP był ciąg dalszy. Postanowiłem, że co dwie głowy to jednak jakby nie patrzeć nie jedna tylko dziesięć. Umówiliśmy się więc z Damianem vel Dziurą, że mi to wytłumaczy, tak też się stało. Po drodze jednak jako, że miałem trochę czasu postanowiłem zrobić kilka zdjęć. W dniu dzisiejszym, zabawa moim ciapciakowatym tele 70-200mm zdjeciami makro.

Uwaga, zdjęcia po kliknięciu są duże.


sobota, 28 maja 2011

Spacer po nadwiślu - 28 Maj

Spacer zacząłem od wielu.. wielu... WIELU! prób zrobienia tychże ptaków w locie( tak przy okazji, kto mi powie co to jest? bo zdaje mi się, że to jaskółki ALE?) Postanowiłem skubane złapać jak gdzieś przycupną. No i w końcu udało się skubane złapać, całą świtę zresztą.

 Szybko jednak zostałem przyuważony, co poskutkowało wezwaniem posiłków.
 Które bez chwili namysłu przeszły do zastraszania mnie, groźnym spojrzeniem, więc szybko się ulotniłem.

 W drodze, przyuważyłem tą małą istotkę, taką pocieszną, żywą aż proszącą się o zdjęcie.
 
No i przyszedł czas na ostatnie zdjęcie. Wiem, że można się przyczepić na nim do wielu, ale nie udało mi się zrobić lepszego ujęcia a uważam, że ten pan zasługuje na uwiecznienie. Jest bowiem naprawdę wiele szapridrutów na rynku, on jednak grał naprawdę bardzo przyzwoicie i prawdziwa szkoda, że takiego człowieka nie może zatrudnić jakaś kawiarenka. Jednak co muzyka na żywo, to muzyka na żywo.

wtorek, 24 maja 2011

Pierwsze wyjście w Toruń + staszek cz.2 - 23 Maj

Dzisiaj w ramach chwili przerwy od ODP. Postanowiłem obrobić do końca pozostałe zdjęcia, po przebraniu, obrobieniu, stwierdziłem, że warte zostawienia jest tylko 6.

Jako, że mam dzisiaj nastrój na czerń i biel, to pierwszym eksponatem powojennym jest niezidentyfikowana wieża, której celu istnienia nie byliśmy w stanie dojść.


No i zdjęcie biednego, muszącego znosić moje towarzystwo Staszka obserwującego twierdzę Toruń.

Pierwsze wyjście w Toruń + staszek - 23 Maj

Jako, że ostatnio zakupiłem sobie aparat, to chwilowo mam faze zdjęciowego pacmana i robię zdjęcia jak to staszek określił, wszystkiego co sie rusza, a jak sie nie rusza, to też można spróbować. Dlatego postanowiłem, że od czasu do czasu można tutaj coś co faktycznie wyjdzie wrzucić.

Pierwsze zdjęcia w Toruniu, zakończone czymś co w sumie chyba można nazwać sukcesem, bo na około 120 zdjęć, z około 5 po minimalnych obróbkach da sie zrobić całkiem ciekawe zdjęcie, a kilka kolejnych jest przyzwoitych. Jednak zdecydowanie najbardziej spodobało mi się zwykłe zdjęcie kota.