Jako, że ostatnio zakupiłem sobie aparat, to chwilowo mam faze zdjęciowego pacmana i robię zdjęcia jak to staszek określił, wszystkiego co sie rusza, a jak sie nie rusza, to też można spróbować. Dlatego postanowiłem, że od czasu do czasu można tutaj coś co faktycznie wyjdzie wrzucić.
Pierwsze zdjęcia w Toruniu, zakończone czymś co w sumie chyba można nazwać sukcesem, bo na około 120 zdjęć, z około 5 po minimalnych obróbkach da sie zrobić całkiem ciekawe zdjęcie, a kilka kolejnych jest przyzwoitych. Jednak zdecydowanie najbardziej spodobało mi się zwykłe zdjęcie kota.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz