Dzisiaj w ramach chwili przerwy od ODP. Postanowiłem obrobić do końca pozostałe zdjęcia, po przebraniu, obrobieniu, stwierdziłem, że warte zostawienia jest tylko 6.
Jako, że mam dzisiaj nastrój na czerń i biel, to pierwszym eksponatem powojennym jest niezidentyfikowana wieża, której celu istnienia nie byliśmy w stanie dojść.
No i zdjęcie biednego, muszącego znosić moje towarzystwo Staszka obserwującego twierdzę Toruń.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz